Podczas różnego rodzaju akcji promocyjnych, często dochodzi do utrwalenia wizerunku hostessy, oraz późniejszego wykorzystania, często bez wiedzy i zgody hostessy. Już samo wykonanie zdjęć dokumentacyjnych i zamieszczenie ich na firmowym fanpage narusza przepisy RODO oraz ochrony wizerunku.
Zwykle takie wykorzystanie wizerunku hostessy dzieje się nieświadomie, ktoś wykonuje zdjęcie na prezentacji czy promocji, zamieszcza na firmowym fanpage czy stronie firmowej w celach dokumentacyjnych i nie widzi w tym problemu. Prawo niestety widzi problem 😉 bo następuje tutaj naruszenie prawa w co najmniej dwóch obszarach. Jeden to RODO, a drugi ochrona wizerunku.
Osoby dopuszczające się bezprawnego wykorzystania wizerunku hostessy, najczęściej nie mają świadomości, że wykonanie zdjęć dokumentacyjnych i ich przechowywanie, w sensie prawnym stanowi naruszenie prawa. Niestety, wraz z rozwojem techniki i powszechności aparatów fotograficznych, następuje to coraz częściej. Można wręcz zaryzykować twierdzenie, że tak często, że powoli przestajemy zwracać na to uwagę. Awantura wybucha zwykle wtedy, gdy dzieje się to z zamiarem komercyjnym lub też osoba której wizerunek naruszono zna swoje prawa i dba o nie.
O wizerunku i jego wykorzystaniu można napisać książkę, w tym artykule ograniczymy się do zasygnalizowania problemu jakim jest wykorzystanie wizerunku hostess uczestniczących w różnych wydarzeniach promocyjnych.
Wykorzystanie wizerunku hostess przez firmę wymaga postępowania zgodnie z przepisami: RODO, prawem autorskim i zapisami prawa cywilnego dotyczącymi dóbr osobistych. W dalszej części odpowiadamy na pytania: Kiedy firma może wykorzystać wizerunek hostessy? Kiedy potrzebuje zgody na wykorzystanie wizerunku? Kiedy firma musi zapłacić za prawo do wykorzystania wizerunku?
Czym jest wizerunek hostessy
Wizerunek hostessy to jej utrwalona podobizna – np. na zdjęciu, filmie który ją przedstawia, ewentualnie obrazie. Zdjęcie musi pozwalać na rozpoznanie danej osoby, żeby uznać je za wizerunek. Wyraźne zdjęcie twarzy lub całej postaci będzie wizerunkiem. Czasami może być nim zdjęcie bardzo charakterystycznego fragmentu ciała, np. ręki pokrytej unikalnym, łatwo rozpoznawalnym tatuażem. Zdjęcia zamazane, pokazujące hostessę w sposób utrudniający identyfikację nie mogą być uznane za wizerunek.
Generalnie można przyjąć, że każde zdjęcie czy film na którym da się rozpoznać hostessę jest wizerunkiem, bez względu na to czy jest utrwalony wyraźny portret czy tylko charakterystyczny fragment ciała. To bardzo ważne, jeżeli nie jest możliwe rozpoznanie osoby wtedy nie ma wizerunku i jego naruszenia.
Definicja prawna wizerunku
Warto przy okazji wspomnieć, że prawo, pomimo że posługuje się pojęciem wizerunku, nie definiuje go. Sądy w orzeczeniach posługują się określeniem, że wizerunek to „czyjaś podobizna na rysunku obrazie, zdjęciu itp… która umożliwia rozpoznanie osoby”.
Jest również różnica pomiędzy prawnym, a potocznym definiowaniem wizerunku. O ile w prawie, orzecznictwie przyjmuje się, że wizerunek jest wtedy gdy zostanie utrwalony, to potocznie mówiąc o wizerunku osoby, mamy zwykle na myśli zespół cech i elementów składających się na sposób w jaki otoczenie postrzega daną osobę. W tym kontekście na wizerunek składają się nie tylko cechy fizyczne jak wzrost, kolor i długość włosów, kolor oczu, styl ubioru, ale również osobowość, umiejętności, prezentacja, komunikatywność, słownictwo, zainteresowania, wyznawane wartości, itp… W dalszej części artykułu zajmujemy się tylko utrwalonym wizerunkiem.
Kiedy dochodzi do wykorzystania wizerunku hostessy
Niestety, zagadnienia wizerunku, a szczególnie jego wykorzystania są bardzo skomplikowane i rodzą wiele nieporozumień. Poniżej kilka przykładów które przybliżą temat.
Przykład 1: Hostessa została sfotografowana na tle wystawy wraz z trzema innymi osobami. Na zdjęciu hostessa trzyma planszę promocyjną, która zasłania jej sylwetkę, ale twarz jest wyraźnie widoczna. To zdjęcie przedstawia wizerunek hostessy.
Przykład 2: Hostessa została sfotografowana przez fotografa stojącego za jej plecami. Na zdjęciu widać sylwetkę i włosy, ale nie widać twarzy, ani żadnych elementów charakterystycznych. Zdjęcie nie przedstawia wizerunku.
Wykorzystanie wizerunku to każde celowe użycie utrwalonej podobizny. Np. pokazanie zdjęcia twarzy hostessy w reklamie to wykorzystanie jej wizerunku. Tak samo umieszczenie tego zdjęcia w kampanii społecznej, zamieszczenie filmiku z hostessą na Facebooku lub YouTube, czy na plakacie wyborczym.
Jeśli dany wizerunek znalazł się w wykorzystanym materiale przypadkowo, np. fotografowana była burmistrz miasta, a na drugim planie przypadkiem widać też hostessę – nie można mówić o wykorzystaniu wizerunku hostessy. Można natomiast mówić o nim wtedy gdy fotograf specjalnie tak zrobił zdjęcie, żeby była na nim widoczna hostessa. Tutaj niestety otwiera się szerokie pole do interpretacji.
Przykład 3: Agencja hostess tworzy materiały szkoleniowe o tym jak powinny zachowywać się hostessy podczas eventów firmowych. Jako dobry przykład podana jest hostessa, która wzorowo witała gości na konferencji, menedżerów banku. Nawet jeśli materiały będą wykorzystane tylko dla potrzeb agencji hostess – było to użycie wizerunku hostessy.
Przykład 4: Podczas konferencji hostessie zrobiono kilka zdjęć, ale organizator nie wykorzystuje żadnego z nich w swoich materiałach. Wszystkie nagrania i zdjęcia z konferencji są tak zmontowane, by byli na nich widoczni tylko wykładowcy i uczestnicy konferencji. Nie ma tu wykorzystania wizerunku hostessy.
Przykład 5: Hostessa brała udział w targach elektroniki. Jeden z widzów zrobił jej zdjęcia i umieścił na swoim Facebooku. To jest wykorzystanie wizerunku. Hostessa może żądać od tego kto umieścił jej zdjęcie na FB by je usunął, a nawet żądać odszkodowania.
Przykład 6: Hostessa brała udział w promocji w markecie. Fotograf zrobił zdjęcie z dużej odległości, na którym widać kilkanaście osób, w tym także hostessę. Hostessa jest na drugim planie, nie wyróżnia się szczególnie na zdjęciu. Zdjęcie było użyte w raporcie z promocji. To jest wykorzystanie wizerunku. Można jednak ten wizerunek wykorzystać bez zgody, ponieważ dotyczy większej ilości osób.
Wykorzystanie wizerunku hostessy to sytuacja gdy ktoś utrwalił wizerunek hostessy (nagrał ją, zrobił wyraźne zdjęcie) i potem go użył w dowolnym celu. I oczywiście hostessa musi być rozpoznawalna.
Niestety, często zdarza się, że firmy wykorzystują wizerunek hostessy w postaci zdjęć czy filmów w swoich materiałach promocyjnych. O ile hostessa może „przymknąć oko” na zdjęcie wykonane podczas prezentacji nowego samochodu gdzieś na prywatnym profilu gościa targów, to takie wykorzystanie jej wizerunku bez zgody przez podmioty komercyjne należy ścigać i domagać się odszkodowania.
Zgoda na wykorzystanie wizerunku
Żeby móc wykorzystać czyjś wizerunek należy mieć na to zgodę. Za każdym razem gdy ktoś używa zdjęcia lub filmu przedstawiającego hostessę (czy jakąkolwiek inną osobę) powinien mieć na to zgodę.
Zgodę można wyrazić w dowolny sposób, nawet przez skinienie głową. Pozostaje jednak kwestia późniejszego udowodnienia tak wyrażonej zgody. Firmy wymagają zgody na piśmie, ponieważ muszą mieć dowód na to, że ją otrzymały.
Zgodę może wyrazić tylko osoba pełnoletnia. W imieniu osób poniżej 18 roku życia, zgodę muszą wyrazić rodzice lub opiekunowie.
Zgoda musi wyraźnie określać w jaki sposób wizerunek może być wykorzystany.
Przykład 7: Hostessa robi sobie „selfika” z koleżanką, pyta czy może umieścić na FB, a ta kiwa jej głową na potwierdzenie. Koleżanka wyraziła zgodę na użycie jej wizerunku na Facebooku. Natomiast gdyby dziewczyna robiąca zdjęcie chciała wysłać je np. na konkurs, to na to już nie ma pozwolenia.
Przykład 8: Fotograf robi hostessie zdjęcia podczas targów. Podsuwa jej telefon z włączonym dyktafonem i pyta: Czy mogę umieścić Pani zdjęcie w relacji z targów? Jeśli hostessa powie, że tak, wyraziła zgodę na użycie jej wizerunku.
Przykład 9: Hostessa rozdaje ulotki przed wejściem do hotelu. Podchodzi do niej jeden z gości i pyta czy może jej zrobić zdjęcie. Nie mówi po co. Hostessa zgadza się, on robi zdjęcie i potem umieszcza je w fałszywym profilu na Instagramie. Na to nie miał zgody. W ogóle nie miał zgody na nic poza zrobieniem zdjęcia i przechowywaniem go u siebie.
Zgody na wykorzystanie wizerunku może udzieli tylko osoba pełnoletnia.
Przykład 10: Hostessa mająca 17 lat pracuje na targach motoryzacyjnych. Agent pracujący dla agencji modelek pyta czy może jej zrobić zdjęcia, ponieważ chciałby przedstawić ją w swojej firmie i zaproponować jej pracę modelki. Hostessa podpisuje formularz zgody na wykorzystanie wizerunku, agent daje jej kopię zgody. Zgoda jest nieważna, bo hostessa nie ma 18 lat!
Kiedy można wykorzystać wizerunek hostessy bez jej zgody
Wizerunek można wykorzystać także bez zgody, gdy zachodzą szczególne okoliczności.
Wizerunek stanowi fragment zgromadzenia lub większej całości. Jeśli zdjęcie lub film przedstawiają nie tylko hostessę, ale też wiele innych osób, można je wykorzystać bez pytania o zgodę. Jeśli nie wiemy czy dane zdjęcie lub film przedstawia wizerunek konkretnej osoby, powinniśmy zadać sobie pytanie: czy bez tej osoby, zdjęcie przedstawiałoby to samo?
Przykład 11: Podczas kręcenia filmiku o Targach Poznańskich filmowiec robi długie zbliżenie na hostessę. Mimo, że filmik przedstawia łącznie wiele osób, to bez hostessy byłby to zupełnie inny materiał. Filmowiec potrzebuje zgody na wykorzystanie wizerunku.
Wizerunek można wykorzystać gdy zapłacono za pozowanie. Jeśli hostessie zapłacono za pozowanie do zdjęcia / filmu, to zakłada się, że wyraziła ona zgodę na wykorzystanie jej wizerunku.
W dalszym ciągu zgoda byłaby nieważna, gdyby np. zdjęcie zostało wykorzystane w sposób, o którym wykorzystujący nie poinformował hostessy. Np. gdyby hostessie zapłacono za pozowanie, informując ją, że zdjęcia robione są w celu promocji firmy, a wykorzystano je na portalu randkowym.
Osoby publiczne. Można wykorzystywać wizerunek osób publicznych bez ich zgody. Przeważnie za osoby publiczne uznaje się te, którym przyznano ochronę (państwową). Osobami publicznymi nie są: miss powiatu Hrubieszowskiego, influencerka z 20 000 followersów, osoba która brała udział w reklamie szamponu. Osoby lokalnie znane nie są osobami publicznymi, chyba że pełnią publiczne funkcje (np. wójt, radny).
Wykorzystanie wizerunku bez rozpowszechniania go. Można wykorzystać czyjeś zdjęcie bez upubliczniania go. Np. firma, która zapłaciła za promocję, przechowuje zrobione zdjęcia w celu udokumentowania swoich działań. Nie potrzeba tu zgody na wykorzystanie wizerunku, ale może być potrzebna zgodna na przetwarzanie danych osobowych, słynne już RODO.
Zakłada się, że hostessa wyraziła zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych firmie, z którą miała umowę w celu wykonania warunków tej umowy – czyli np. wykonania dokumentacji lub filmu promocyjnego dla firmy, która płaciła za promocję.
Natomiast osoby i firmy, które zrobiły hostessie zdjęcia bez jej wiedzy muszą poinformować ją o tym, że przetwarzają jej dane zawsze gdy są to dane wystarczające do identyfikacji osoby sfotografowanej. Niestety, tutaj mamy przypadek gdy prawo nie nadąża za zmianami społecznymi i technologicznymi. Atrakcyjna hostessa podczas kilkugodzinnej prezentacji nowego modelu samochodu, jest fotografowana przez dziesiątki czy nawet setki osób. Można się założyć, że żadna z nich nie pyta o zgodę na przechowywanie jej danych osobowych w postaci zdjęć.
Warto pamiętać, że upublicznieniem wizerunku jest nawet wstawienie go na facebooku. Natomiast do przetwarzania danych osobowych dochodzi dopiero wtedy gdy jakaś firma ma dane umożliwiające identyfikację konkretnej osoby – np. zdjęcie oraz imię i nazwisko hostessy.
Podsumowując:
1. Można wykonywać zdjęcia hostessy podczas promocji lub innych publicznych wydarzeń bez jej zgody, ale nie można tych zdjęć wykorzystywać w żaden sposób.
2. Przechowywanie zdjęć hostessy przez firmę, wymaga zgody hostessy wynikającej z RODO.
3. Jakiekolwiek wykorzystanie wizerunku hostessy bez jej zgody stanowi naruszenie prawa.
4. Zgoda na wykorzystanie wizerunku może być wyrażona w dowolnej formie, ale dla bezpieczeństwa obu stron, najlepiej udzielić jej w formie pisemnej.
5. Wizerunek hostessy można wykorzystać tylko za jej zgodą. W szczególnych wypadkach zgoda ta nie jest potrzebna, ale tylko wtedy gdy wykorzystanie wizerunku nie narusza praw osobistych hostessy.
Opowiedz o swoich doświadczeniach
Pracując jako hostessa zwracasz uwagę na osoby robiące Ci zdjęcia?
Zastanawiasz się kim jest osoba która Cię fotografuje?
Myślisz o tym gdzie trafią te zdjęcia, czy będą upublicznione?
Reagujesz jeżeli ktoś robi Ci zdjęcia?
Źródło:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wizerunek
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach I ACa 158/15 z dnia 28 maja 2015 r.
Pracowałam jako hostessa jeszcze przed RODO, ale sama kiedyś miałam taką sytuację. Jednorazowy event, obsługa stoiska na targach. Była zgoda na zdjęcia, ale ani słowa o późniejszym ich wykorzystaniu. Kilka tygodni po targach inna koleżanka pyta mnie o pracę jako hostessa. Zdziwiona odparłam, że to była jednorazowa sytuacja i nic więcej nie wiem, na co ona pokazuje mi zdjęcie strony internetowej zajmującej się obsługą eventów, jakaś podrzędna agencja hostess, a na stronie głównej moje zdjęcie z wielkim uśmiechem z tych właśnie targów. Niby nic strasznego, ale zażenowanie pozostało i zniechęciłam się tak bardzo, że nie próbowałam więcej swoich sił w zawodzie hostessy…
u mnie było podobnie jak z tym przykladem o burmistrzu. Zrobili mi kiedys zdjecie na jakiejś akcji jak stoję w różowym stroju (takie były wymagania na tej akcji) z balonikami i robię minę do jakiegoś dziecka. Fotograf robił zdjęcie jakiemuś przedstawicielowi władz miasta, a ja w tle z głupią naprawdę glupią miną, masakra. Fotka krążyła po szkole, robili memy i ogolnie jeden wielki śmiech a ja nic nie mogłam zrobić bo byłam na zdjęciu przypadkowo i w tle. Dużo zalezy wlasnie od tego kontekstu zdjęcia
Wykorzystywanie wizerunku hostess to problem stary jak świat!!! Niestety większość firm uważa, że skoro wynajęło hostessy do promowania swoich produktów lub usług, może robić im zdjęcia podczas pracy, a potem wykorzystywać ich wizerunek dla swoich potrzeb. Osobiście kilka lat temu stoczyłam całą batalię z pewną prywatną uczelnią, która wynajmowała hostessy do promocji swoich usług. Wcielałyśmy się w rolę studentek tej uczelni i namawiałyśmy na festynach do nauki w tej szkole. Kiedy moja kuzynka rozpoczęła studia na wspomnianej uczelni, dowiedziałam się, że moje zdjęcia i moich koleżanek wiszą w uczelnianej galerii i praktycznie na każdym korytarzu. Oczywiście od razu wybrałam się na wspomnianą uczelnię i rzeczywiście naliczyłam około 30 swoich zdjęć, które wisiały na kilku korytarzach. Poinformowałam również dziewczyny, z którymi wówczas pracowałam na promocjach. Stoczyłyśmy wielki bój z kanclerzem szkoły, finalnie zdjęcia zostały zdjęte, ale nikt nas nawet nie przeprosił. Okazało się, że na każdej promocji byłyśmy fotografowane, nasze zdjęcia potem zostały wykorzystane przez uczelnię na ulotkach i plakatach promocyjnych. Nasz wizerunek był wykorzystywany bez naszej wiedzy przez dobre 10 lat, o czym dowiedziałam się przypadkiem. Prawdopodobnie, gdyby nie moja kuzynka te zdjęcia nadal by wisiały na uczelni. W sumie nie byłoby już nawet w tym nic złego, gdyby ktoś zapytał o zgodę i ustalił z nami jakąś zapłatę za wykorzystywanie naszych zdjęć.
Słyszałam już sporo historii na temat wykorzystywania wizerunku hostessy bez jej zjody, a nawet wiedzy. Dziewczyna mojego brata była hostessą i pamiętam, że była zaskoczona ile jej zdjęć krąży po internecie bez jej wiedzy i zgody. Tu jakas galeria, tu reklama firmy, a nawet zdjęcie w artykule o hostessach. Myślę sobie, że problem leży po obu stronach – hostessy nie wiedzą, jak walczyć o swoje prawa i być może nie czytają dokładne umów, a firmy chyba nie zawsze zdają sobie sprawę, że postępują w sumie nielegalnie
Miałam podobną sytuację, wielka impreza, festyn miejski, ja mega głupim stroju, z niebieską peruką, wygłupiałam się z dziećmi. Jakiś fotograf robił zdjęcie sponsorowi festynu, ja też znalazłam się na zdjęciu, w niebieskich włosach, ubraniu przypominającym strój małej dziewczynki i narysowanymi piegami na twarzy, Zdjęcie trafiło do lokalnych gazet i serwisów informacyjnych. A moja rodzina i znajomi mieli niezły ubaw, ponieważ mimo makijażu i niebieskich warkoczyków nadal byłam rozpoznawalna. Ale wystarczył jeden telefon do agencji hostess dla której pracowałam i sprawa zastała załatwiona, zdjęcie zostało zastąpione innym, mam tylko nadzieję, że nikt nie zachował zdjęcia z gazety, tego już nie dało się cofnąć. Od tamtej pory uważniej dobieram zlecenia i od razu reaguję jak ktoś robi mi zdjęcia.
Duzo się słyszy o takich akcjach moja dziewczyna pracuje jako hostessa i zawsze bardzo uwaznie czyta te umowy. Nigdy nikt nie wykorzystal jej wizerunku ale jej kolezanka miala jakas taka historie ze potem byla na plakatach jakiegos klubu choc tylko kilka razy obslugiwala tam jakieś imprezy. Przede wszystkim czytajcie co podpisujecie!!!
Ja zupełnie się tym nie przejmuję. Pracuje często na targach samochodowych i później ciągle widzę swoje zdjęcia gdzieś w sieci. Życia by mi nie starczyło żeby pisać do kogoś i prosić o usunięcie. Według mnie to fajne jak widzi się tyle swoich zdjęć 😉
Bardzo ciekawy artykuł. Sama czasem dorabiam jako hostessa ale nie wiedziałam, że moje zdjęcia mogą być później wykorzystywane w taki sposób. Muszę dokładnie czytać umowy przy kolejnych zleceniach…